Przez kilka dni Mamusia napracowała się setnie, ale rezultat był powalający, efekt "wow" +100 !!!
Były piękne dekoracje, a motyw przewodni, jak by inaczej...Dinozaury!!!
jak i cała gama smakołyków
z tortem na czele
były i oczywiście podziękowania dla gości
którzy dopisali
prezenty,(nie ma jak legosy)
pogoda pozwoliła na "fun" na zewnątrz
a i w środku nikt się nie nudził
Jutro w podobny sposób urodziny Maksa , myślę że równie udane!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo :)