We wspominkach z wakacji przyszedł czas na punkt kulminacyjny,créme de la créme,wisienkę na torcie urlopowym, czyli wizytę w UK u rodzinki!!! wspomnień dużo,zdjęć również, tak że będę wrzucał sukcesywnie żeby nikogo nie zanudzić.
To tak żeby nie było wątpliwości !
a to żeby pokazać że tam jest nie tylko nudna, jednorodna architektura,
a dalej już pierwsza duża atrakcja "Butterfly (i nie tylko) World".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo :)