niedziela, września 27, 2015

Urlop w Anglii,part two!


W poprzednim poście zapomniał,em dodać że okolice motylarium to również wspaniałe miejsce na piknik!!! co też uczyniliśmy.



Następnie przyszedł czas na wycieczkę nad Morze Północne, do pięknego miasteczka Whitby.


 tak mógł wyglądać Jonasz, we wnętrzu wieloryba, bo to właśnie brama zrobiona z żeber wieloryba!!!




ta,skubana,jadła mi z ręki frytki !!!



Stąd wypływają na wędkowanie,ponoć również na rekiny!







Morning Lisa, nie wiem co prawda co gadała,ale gadała cały czas, śmieszne to było!




Dobrze było mieć, w tym ciągłym biegu,chwile na przystanięcie...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde słowo :)